Wspomnienia ze Szwecji

Maciej Matyka i Klaudia Sosnica



Czesc 7: czyli prawie 2 tygodnie w obcym kraju...


Hej, hej, prosto zza morza baltyckiego nadaje maq. Ostatnio malo pisalem, bo byl super mlyn z przedmiotami, kursami, zalatwianiem i wogole. Oczywiscie jaja sobie robie mlynu nie bylo i mi sie pisac nie chcialo. Prawda jest taka, ze powoli sie przyzwyczajamy, zaczalem zauwazac ze nie jestem na obcej planecie, a tylko w innym kraju. Pomijajac kilka zagadkowych rzeczy, ale o tym pozniej. Postanowilem w koncu cos napisac, zeby nie bylo ze leniwiec ze mnie, ale dosc nudzenia przejdzmy do rzeczy najciekawszych, czyli to co juz moze niektorzy z Was znaja ze zdjec, czyli:

Dziwy Szwecji (i nie o zle kobiety chodzi!)


Wiadomo, ze co kraj to obyczaj. No tutaj to sie kilka rzeczy dziwnych dzieje, naprawde. Wezmy kuchnie. Normalna sprawa - kuchnia ktos powie. Oprocz tego, ze mamy tak wywalona kuchnie, ze sam bym taka chcial kiedys miec u siebie w moim apartamencie, to kilka rzeczy bym zmienil. Widzieliscie zdjecie z kartonami? Szwedzi (u nas w korytarzu) maja ten zwyczaj zostawiania papierowych opakowan po mleku, soku itp. za metalowa rura ktora na dodatek grzeje. Pogrzalo ich, nie? Mysmy sie wkrecili i tez tam zostawiamy. Ni to higieniczne, ni porzadne, cholera wie po co to robia. Myslalem, ze moze ktos tu przychodzi i zabiera na makulature, ale nie. O przypomnialo mi sie. Uwaga, tylko nie pospadajcie z tych swoich krzesel: mamy pania ktora sprzata! Przychodzi raz w tygodniu, podlewa kwiatki w kuchni, sprzata, myje, wyciera kurze. Jak robot normalnie. Jak dla mnie ameryka (Szwecja, sorry ciagle sie myle). Mam pomysl, ze jak przyjdzie nastepnym razem, to uchyle drzwi do nas to moze wejdzie i tez posprzata w pokoju, hehe. Nie no zartowalem...

Uwaga: ROZWIAZANIE KONKURSU
Otoz najczesciej powtarzajacymi sie odpowiedziami byly: hydrant, wentylacja, hanna-gronkiewicz waltz (Andrzeju Defie Nowinski, dziekujemy, pudlo niestety!), pionowy basen (j.w. dziekujemy!). Niestety nikomu nie udalo sie zgadnac prawidlowej odpowiedzi, wiec jako organizator nie przyznaje pierwszej nagrody (ale mi sie nudzi, co). Dzieki wszystkim za wziecie udzialu w konkursie. Prawidlowa odpowiedz to... (przewin strone)
























...























3























2























1























KOSZ NA SMIECI!!!























Ja to sie domyslilem dopiero, jak chcialem cos wyrzucic wiekszego. Oni tutaj maja kosze na smieci w ksztalcie rury, ktora prowadzi do jakis pomieszczen w ziemii. One (te pomieszczenia) sa jakos polaczone, czy cos i potem przyjezdza cos duzego i to wsysa, serio. Niezle. Prawda, ze fajny konkurs? Z gory bylismy na wygranej pozycji.

Dobra, maly break. Znowu to samo, jednak z uwagi na to, ze poprzedni formularz www byl nielekko skopany, wiec wielu z Was pewnie mialo problemy z wyslaniem. Tym razem nie ma problemu, bo formularz odpali sie u kazdego, wiec wpisz te kilka literek i wcisnij wysylanie to bedziemy wiedziec z Klaudia, ze nas czytasz.

Imie, Nazwisko, email, Nick (co chcesz)


Z uwagi na to ze nie chce mi sie juz o dziwnych rzeczach pisac...

A co u nas?


Jest tak: zaczelismy juz regularne... kursy. Mamy malo zajec, bo glownie powinnismy siedziec i robic jakies projekty (tzn. bardziej ja). Klaudia ma zajecia po Szwedzku i co jakies pare dni dostaje kilkadziesiat kartek do przeczytania od wykladowcy. Ma tez jeden wywalony kurs na ktorym bedzie cwiczyla jakies 8 nowoczesnych metod pomiarowych (w tym PET, czy jakos tak, ja sie nie znam - uwaga kadra UWr: ja sie znam!). W kazdym razie Klaudia wezmie aparat na laborki, to nacyka zdjec zebyscie zobaczyli na czym tu sie pracuje. Naprawde jestem pod wrazeniem tego typu kursow.

Ja w zasadzie w tej chwili oprocz tego, ze klepie te wspomnienia, pisze wlasnie caly czas pierwszy (z trzech) projekt na zajecia z CFD (dynamika plynow). Fajny przedmiot, bo nie chodze na wyklady (Svenska languague) i dali mi ksiazke po angielsku (tzn. kazali kupic -> wypozyczylem z biblioteki). Juz niedlugo bedziecie sie mogli posmiac z mojego projektu, bo go zamieszcze na sieci. Podoba mi sie takie siedzenie i rozwiazywanie konkretnych problemow - u nas to sie robi chyba na magisterce dopiero, tu sa takie kursy. Nie ma z tego egzaminu (i dobrze - temat szeroki egzamin bylby troche bez sensu).

Mam tez swietny kurs z grafiki komputerowej. Jak wroce do Polski tez bede mial grafike, ale wzialem kurs bo raz ze nie bylo w sumie nic innego dla mnie, a dwa ze tu ten kurs wyglada zupelnie inaczej. Oprocz laborek, gdzie siedzisz 4 godziny i klepiesz programy wg wskazan wykladowcy, masz egzamin (uff) i 1 projekt do zrobienia. Ale uwaga: projekt to np. softwareowy engine 3d (scena wie o co biega), modele oswietlenia (zabora wie o co biega), radiosity (aln wie o co biega), raytracing (bonzaj wie o co biega). Tylko ja nie wiem o co biega. Tzn. to sa fajne rzeczy do zrobienia, ale jeszcze nie wiem, czy oni daja na to pol roku, czy w ciagu tych dwu miesiecy mam to napisac? Bo jesli to drugie, to chyba wiecej wspomnien nie poczytacie... W kazdym razie kurs jest oparty na OpenGL, prowadze porzadnie notatki...

Aaa! Bylismy na imprezie wczoraj. Najpierw na pre-party u znajomych z Polski (hej, ile tu jest ludzi z Polski, to klimat) - bylo duuuzo jedzenia, dwie zubrowki (tutaj to nie takie normalne!) i kupa innych rzeczy. Po preparty poszlismy do [i tu nazwa ktora wymawia sie Hargon czy jakos tak]. To jest knajpa o jakiej pisalem - co wtorek jest tu impreza dla zagranicznych. Duuuzo ludzi, skosnookich i nie tylko. Troche sie wkurzalem, bo mnie jakis Wloch podeptal. Dzolero jeden! Knajpa, jak nasze, zadnej roznicy poza tym ze wszyscy gadali w roznych jezykach. Zrobilem zdjecie w toalecie, bo bylo to o czym T.P. opowiadal opo przyjezdzie. Stoisz przed pisuarem, a na wysokosci czola jest zaglowek do oparcia glowy, normalnie Ameryka (tzn. Szwecja, sorry).

Dobra tygirs bobra. Koncze, bo jest 0.07, Klaudia spi juz dawno, a chcialbym dzisiaj skonczyc raporcik, bo trzeba sie za drugi zabrac. Papa i dla wszystkich studentow, ktorzy to czytaja (a w szczegolnosci jedynego wlasciwego wydzialu na UWr) zycze krotkiego, szybkiego, skutecznego... wkuwania!

maq, Linkoping, Szwecja , 30.I.2003