Wspomnienia ze Szwecji

Maciej Matyka i Klaudia Sosnica



Nowe zdjecia.
Oto porcja nowych zdjec wraz ze stosownym komentarzem...

To zdjecie to (jak mawia Klaudia) dziwnosc 10... Szwedzi wszystkie kartonowe pudla skladaja i daja w jedno miejsce za te metalowe rurki. Jest tego tu troche, wiec faktycznie mozna sie dziwic. Sami tak ostatnio zrobilismy, nie wiem, moze ktos przyjdzie i to wyniesie na makulature? Albo sie susza (bo rura jest ciepla)? Cholera ich wie. Taki zwyczaj... Musimy podpatrzyc czy w innych korytarzach tez tak jest... Ja tam takie rzeczy zawsze wyrzucam do smieci...



A to nasza kuchnia oraz tzw. living room w calej okazalosci. Tu sie robi jedzenie, je je (hihi) oraz odpoczywa.



A tutaj widok z kuchni na RydCenter - jeden z wiekszych sklepow (galerii?) w okolicy. Jak widac nie mamy daleko - dlatego czasem tak trudno nam sie tam wybrac. Az sie nie chce ubierac, tak jest blisko.



A to ja w swoim kawalku pokoju. Jak widac mam problemy z wlosami z prawej czesci mojej glowy, musze nad tym popracowac.



A to zdjecie - moj faworyt. Przyjezdzasz, logujesz sie do pokoju i na wejscie gniazdka tv, lacze 10mbit i kablowka. Normalnie ameryka (tzn. Szwecja).



Z uwagi na sam nie wiem na co, zdjecie toalety nie przeszlo selekcji (lazienke wrzucimy pozniej).

Maciek, Linkoping, 25.I.2003, 29:43